NIE CIERPIĘ JAK ROBI SIĘ ZE MNIE IDIOTĘ!
jaki ... grzebał tym wykrywaczu? Totalna demolka.
Uwagę że "to może być wina wilgoci" uważam za co najmniej głupią. Przecież tam w ogóle gniazdo jest odłączone. Elementy SMD ktoś wyjmował i nie potrafił porządnie przylutować. Płakać się chce! Na panelu była plomba (zerwana) z jakiegoś serwisu CB - zapewne wymieniali przełącznik trybu (na chiński za 1zł - a lutowania uczyli się u dekarza).
Proszę napisać PRAWDĘ - co się działo z tym wykrywaczem PO tym jak ko Pan kupił.
Jeśli mam go nadal naprawiać, to proszę dosłać podpisany list o treści:
Zlecam próbę naprawy detektora, który był naprawiany uprzednio przez osobę niekompetentną. Przyjmuję do wiadomości, że poczynione zniszczenia mogą uniemożliwić jego naprawę. Zobowiązuję się do pokrycia kosztów, nawet jeśli naprawa okaże się niemożliwa.
data i podpis.
Bez tego odsyłam wykrywacz (pobiorę za przegląd i przesyłkę).
No jak pisałem nie dziwie się czasem irytacji ... Bo ja czasem też dostaje elektronikę po '' naprawach'' to mnie szlag trafia.... Niektórzy myślą że można polutować lutownicą do rynien 
.Zawsze piszę że wole poważnie uszkodzone ale nie ruszane niż grzebane. A najbardziej denerwuje to że większości grzebaczy wydaje się że tego nie widać że coś s .. popsuli 
a wystarczy mały rzut okiem...
jak idzie naprawa? mam takie pytanie czy moglbym ci zrobic przelwe za naprawe ?