Witam
Jestem posiadaczem minelaba explorera II
Ostatnio pojawił się pewien problem, mianowicie, włożyłem akumulatorki do pojemnika,
później do wykrywacza, sprzęt pracował normalnie około godziny.
Potem akumulatorki zaczęły się rozgrzewać, szybko wszystkie wyjąłem, ostudziłem załadowałem i ponownie było dobrze.
Warto zaznaczyć, że następne trzy wyjścia przebiegły bez zarzutu, wykrywacz działał normalnie, żadnych niepojących oznak nie było.
Gdy ostatnio załadowałem akumulatorki to po pobycie w wykrywaczu rozgrzały się do tego stopnia, że podtopił się pojemnik.
Warto zaznaczyć, że gdy to się działo wykrywacz był nie włączony, leżał w plecaku.
Sprzęt ma 6 lat nigdy nie był rozkręcany ani zalany, zawsze działał bez zarzutu.
W związku z tym mam pytanie jaka mogła być przyczyna? Raz coś dziwnego się dzieje, następne wypady są ok, a później znowu coś dziwnego.
Czy istnieje możliwość, że to wina starego często używanego pojemnika na akumulatorki(używany od 6 lat)?
Zgnieciona sprężyna w pojemniku?
Akumulatorki też są stare, mają minimum 4 lata, często ładowane i często używane.
Proszę o odpowiedź i poradę co mogło być przyczyną tych zdarzeń.
Z poważaniem,