Z logiki jedynka.
Piszę o prawdopodobieństwie (użyłem zwrotu "najbardziej podejrzane"). Nie jestem w stanie zdiagnozować na odległość.
A przyczyn mogą być setki. Uszkodzenia elektroniki nie wymieniłem, czy to oznacza, że jestem takim serwisantem-idiotą, który uważa, że elektronika elektronika nigdy się nie psuje?
Temat uważam za wyczerpany z mojej strony.
proscan