autor: root333 » czw cze 19, 2014 12:18 pm
witam
pojawił się problem z moim wykrywaczem,
mianowicie rozszczelniła mi się cewka, po jej osuszeniu, oczyszczeniu i ponownym sklejeniu ( na pewno szczelnie ),
wykrywacz nie działał tak jak wcześniej ( był jakby zbyt czuły, każde trącenie w twardszą trawę go wzbudzało ).
Postanowiłem dobrać się do elektroniki no i pojawiły się prawdziwe problemy - pokręciłem pokrętłami znajdującymi się na płytce ( oznaczone jako PHASE oraz THRESHOLD ) nie zapamiętując ich ustawień fabrycznych. O dziwo !!! Pomogło, co prawda lekko zmniejszyła się głebokość namierzania, lecz wykrywacz przestał wariować i wzbudzać się przy każdym ruchu. Efekty były powiedziałbym doskonałe ( monetki na głębokości powyżej 30 cm. Tak dobrze to on nigdy nie działał )
Zaraz po tym wypadzie padły baterie ( używałem obu sztuk VIPOW ), wymieniłem jedną na nową ( tą co nie jest odpowiedzialna za audio, przeważnie tak robię, że po sygnale, że bat. zużyte, słabszą wkładam na audio , a nową w miejsce V BATT.)
Tak więc jedna ViPOW została w audio, a w V BATT poszła nowa ENERGIZER, no i... wykrywacz całkowicie zwariował, nic nie pomaga żadne przestawianie PHASE i THRESHOLD, namierzanie zniknęło zupełnie ( tylko duże obiekty z bardzo małej odległości
- ok 5 cm ).
Wymiana baterii, czy to na nowe, czy na stare, zamienianie ich miejscami, nic nie daje, zresztą na pewno rozregulowałem go zupełnie, wzbudza się skacząc po całej skali czy macham przy ziemi, czy w powietrzu, namierzanie zniknęło zupełnie, tzn. brak sygnału dżwiękowego - na skali coś tam czasem mignie.
Czy na działanie wykrywacza tak duże znaczenie mają baterie że mogą go popsuć, dlaczego na prawie zużytych działał bardzo dobrze a po włożeniu nowych zwariował zupełnie ? Czy we własnym zakresie mogę go jakoś poprawnie nastroić ?
Proszę o pomoc gdyż bardzo zżyłem się z tą maszynką ( mam go 4 lata ), przyniósł mi wiele wrażeń.