Witam
Zwracam się do Państwa z pytaniem odnośnie mojego wykrywacza, który otrzymałem dziś od znajomego który już go nie potrzebował (ma nowy). Dostalem go, ponieważ jest uszkodzony. Niestety ani ja (jestem całkowicie zielony) ani on nie wiemy co mogło się zepsuć. Osobiście nawet go nie odpalałem (nie mam baterii) i nie zrobie tego w najbliższym czasie z powodu wyjazdu. Wiem natomiast, że problem polega na tym, iż wykrywacz caly czas piszczy jakby coś znalazł. Nie potrafię nawet odczytać marki... Po prostu jedyne napisy na nim to "metal detector", "gold range", "silver".
Wygląda jak ten
ale czerwone elementy są niebieskie. Domyślam się, że taka diagnoza na odległość jest trudna, ale proszę dać mi jakieś sugestie co mógłbym sprawdzić lub gdzie się udać (woj. lubuskie).
Pozdrawiam