Fisher 1266xx & bullseye 2 - oba padły :(

Pisz jeśli masz problem z zepsutym wykrywaczem, podejrzewasz że jest zepsuty, nie rozumiesz jego dziwnego zachowania itp.

Fisher 1266xx & bullseye 2 - oba padły :(

Postautor: warwick » sob lis 04, 2006 6:11 pm

Witam,
Jak napisałem w temacie oba sprzęty padły a wygląda to tak, że Fisher w trybie pinpoint daje sygnał bez przewy- dziś byłem w lesie i zauważyłem własnie ten objaw - nie ma różnicy czy sonda jest przy ziemi czy 2 merty nad nią wykrywacz wyje non stop.Nie ma też różnicy czy sonda jest w ruchu czy stoi w miejscu Fischer wyje cały czas jednostajnym dziwiękiem.Mam też wrażenie, że wykrywacz zachowuje się jakoś mniej stabilnie przy tych samych nastawach i w tym samym otoczeniu (wydaje więcej dziwięków niż zwykle), ale to może mi się tylko wydaje ... musiałby Pan sprawdzic 8)

Z pinpointerem sprawa ma się podobnie ( plaga jakaś?) bo nie istotne jak nastawie czułość to gdy się go tylko uruchomi odrazu zaczyna wyć - wcześniej wył odrazu gdzies od środka skali czułości teraz wyje odrazu przy czułosć skręconej na minimum.
Moje pytanie co to może być i ile może kosztować naprawa(odnośnie fisher'a)
oraz co to może być w przypadku pinpointera (sprzet jest kupiony po koniec sierpnia w Vikingu więc zakładam, że zostanie naprawiony za free w ramach gwarancji :)

Chciałbym się jeszcze dowiedzieć ile by kosztował taki posezonowy przegląd Fisher'a

pozdrawiam i czekam na info
Piotr - warwick
warwick
 
Posty: 117
Rejestracja: śr lis 02, 2005 10:54 am
Lokalizacja: Olsztyn

Re: Fisher 1266xx & bullseye 2 - oba padły :(

Postautor: ProScan » sob lis 04, 2006 9:48 pm

Witam,

Objawy wskazują, że problemem mogą być po prostu słabe baterie. Proszę zatem od tego zacząć.

Natchnieniem może być także formularz serwisowy:

http://www.viking.waw.pl/formularz_zgloszeniowy.pdf

Strojenie sprawnego wykrywacza (nie naprawa, czy szukanie co jest nie tak) dla tego konkretnego modelu to jakieś 30zł.

:pa

proscan
ProScan
Właściciel
 
Posty: 8491
Rejestracja: czw wrz 22, 2005 12:57 pm

Re: Fisher 1266xx & bullseye 2 - oba padły :(

Postautor: warwick » sob lis 04, 2006 11:21 pm

Wymiana bateri to była pierwsza czynność jaką zrobiłem w przypadku pinpointera
co do Fisher'a to na bateriach przechodziłem dopiero ok 8 godzin więc były jeszcze w miare świeże ale wymieniłem

w obydwu przypadkach objaw dalej ten sam

niechcę zeby to wyglądało ze wysyłam sprzet do Pana do naprawy "na siłę" ale w poniedziałek popakuje wszystko a we wtorek puszczę priorytetem do Pana do naprawy wraz z formularzem serwisowym

pozdr.Piotr

P.S. Długą ma Pan teraz kolejkę sprzętów do naprawy??
warwick
 
Posty: 117
Rejestracja: śr lis 02, 2005 10:54 am
Lokalizacja: Olsztyn

Re: Fisher 1266xx & bullseye 2 - oba padły :(

Postautor: ProScan » ndz lis 05, 2006 12:05 am

Wymiana bateri to była pierwsza czynność jaką zrobiłem


:1

Długą ma Pan teraz kolejkę sprzętów do naprawy??


Coraz krótszą, ale zobaczymy czy ludziska na zimę nie nawrzucają mi różnych sprzętów, z którymi zwlekali w sezonie.

W tym konkretnym przypadku powinno pójść szybko. Z pinpointerem to musimy się zmieścić w terminie gwarancyjnym.

:pa

proscan
ProScan
Właściciel
 
Posty: 8491
Rejestracja: czw wrz 22, 2005 12:57 pm

Re: Fisher 1266xx & bullseye 2 - oba padły :(

Postautor: warwick » pn lis 06, 2006 7:31 pm

no dobra nie wiem co napisać.....

dziś zabrałem się do pakowania sprzętów do Pana i postanowiłem jeszcze raz wszystko sprawdzić i co...? i wszystko działa jak trzeba :smt017 :smt041

i jestem głupi bo co ... niby wszystko działa ale pytanie czy to działanie jest tak samo chwilowe jak poprzednie nie działanie :?:
co Pan radzi?

obie usterki wystapiły przy temeraturze ok -2'C i dużej wilgotnosci powietrza i coś mam wrażenie ze to to było powodem całego zamieszania

ja już teraz wiem, że na mróz ide w muszkieterem a Fisher zostaje w domu

pozdrawiam Piotr
warwick
 
Posty: 117
Rejestracja: śr lis 02, 2005 10:54 am
Lokalizacja: Olsztyn

Re: Fisher 1266xx & bullseye 2 - oba padły :(

Postautor: ProScan » pn lis 06, 2006 7:40 pm

No brawo.

Widzę że muszę dopisać w zgłoszeniu naprawy punkty nt. warunków środowiskowych, bo o tym mrozie dowiaduję się dopiero teraz. 8)

Moim zdaniem sam mróz nie był powodem kłopotów, ale skok temperatury albo wilgoć.

Prawdopodonie wyglądało to tak: sprzęty wyjęte z samochodu, gdzie było ciepło ale jednocześnie wilgotno, zostały wyjęte na zimne powietrze.
Spowodowało to skroplenie się pary wodnej i w konsekwencji wycie wykrywaczy. Jak obeschły, zaczęły działać normalnie.

:pa

proscan
ProScan
Właściciel
 
Posty: 8491
Rejestracja: czw wrz 22, 2005 12:57 pm

Re: Fisher 1266xx & bullseye 2 - oba padły :(

Postautor: warwick » pn lis 06, 2006 7:53 pm

Widzę że muszę dopisać w zgłoszeniu naprawy punkty nt. warunków środowiskowych, bo o tym mrozie dowiaduję się dopiero teraz.


jak to??? przecierz każdy wie, że u nas na północnym - wschodzie o tej porze roku jest zima ;)

ale już się kończy :1

pozdrawiam i jeszcze raz THX za cenne jak zwykle rady

End of Topic

Piotr - warwick
warwick
 
Posty: 117
Rejestracja: śr lis 02, 2005 10:54 am
Lokalizacja: Olsztyn


Wróć do Naprawa wykrywacza

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości