O ile pamiętam to gdzieś przy którymś pokrętle jest oczko z podłączeniem do masy. Ale to nie jest źródło problemu. Można zostawić sobie na koniec.
Głośnik jest rozłączany poprzez gniazdo słuchawkowe (wsadzenie jacka = odłączenie głośnika, prawda?)
Samodzielne rozwiązanie jest możliwe, jeśli ma Pan pojecie o elektryce, jakiś omomierz, trochę czasu by sobie w okolicy gniazda słuchawkowego to wszystko rozrysować.
W ciemno wymiany czegokolwiek nie polecam.
Schematów nie udostępniam.
proscan