Pogłoski okazały się prawdą.
Oficjalne stanowisko można znaleźć tutaj (trzeba także czytać między wierszami):
http://www.codan.com.au/Portals/0/inves ... nefits.pdf
Znika tylko produkcja - cała reszta: obsługa klienta, sprzedaż, serwis itp pozostaje.
Nie wiem co mam o tym myśleć. Minelab opierał swoją potęgę nie na fabrykach tu czy ówdzie, ale na geniuszu Bruce'a Candy. Nie wiem co z nim, a od tego zależą dalsze losy Minelaba (tak uważam).
Przypominam, że niedawno "Bounty Hunter" wchłonął Fishera - ale nadal zaangażowany w całość pozostał David Johnson (kolejny absolutny geniusz elektroniki i detektorów), co pozwala myśleć optymistycznie o przetrwaniu marki (przynajmniej do czasu zmiany pokoleniowej).
proscan