Dzisiaj dotarła do mnie smutna informacja o tym, że twórca popularnego wykrywacza, tzw. Smętka", zmarł nagle.
Myślę że każdy poszukiwacz - o ile sam nie używał - to przynajmniej słyszał o tym wykrywaczu. Legendarny, kultowy - brzmi fatalnie, ale obecnie te określenia nabierają nowego, pozytywnego znaczenia.
Nie wszyscy mieli okazję osobiście spotkać Pana Henryka i przekonać się jaki był sympatycznym i skromnym człowiekiem. W dzisiejszych czasach gdzie lans, nachalna reklama, parcie na szkło zastępuje rzetelną wiedzę i fachowość, odejście takiej zasłużonej i kompetentnej osoby jest szczególnie bolesne.
Niech spoczywa w pokoju.
proscan