Zdecydowanie poczekaj na odpowiedź od Proscana, on wie od podszewki dlaczego, ja natomiast szybko napisze co o tym myślę.
O ile się nie mylę to jedynie tryb dynamiczny oferuje szeroką możliwość identyfikacji i skutecznej dyskryminacji. Dyskryminacja jest oczywiście możliwa w trybie statycznym (odrzucanie żelastwa) ale nie tak skutecznie jak w trybie dynamicznym.
Szukając monet często poszukiwacz zapuszcza się w zaśmiecone miejsca i potrzebuje kopać jedynie dobrze definiowane metale kolorowe. Potrzebuje więc jak najskuteczniejszej dyskryminacji, bo każda chwila poświęcona kopaniu śmiecia (a takich chwil i tak nie brakuje) jest odejmowana od ogólnej puli czasu na poszukiwania. Jednym słowem im więcej kopimy śmieci tym mniej kopiemy rzeczy wartościowych (w uproszczeniu).
Na mocno zaśmieconym polu dobra dyskryminacja może być znacznie ważniejsza niż zasięg. Przykładem są wykrywacze PI, które posiadają ponadprzeciętną głębokość penetracji gruntu (przewyższając wykrywacze dynamiczne nawet o połowę) ale i tak praktycznie nikt nimi nie szuka (poza specjalistycznymi zastosowaniami, jak sprzęt podwodny czy do samorodków złota), bo inżynierowie do dziś nie wiedzą jak zrobić w nich skuteczną identyfikację. Gdybyś miał wykopać z pola każdy metalowy element, każdy gwoździk czy śrubeczkę, to po wielu godzinach miał być 10 kg złomu i może ze 2 monetki, podczas gdy ktoś na dynamiku mógłby mieć kieszeń śmieci i kieszeń monet.
Mam nadzieję, że jak coś naknociłem to Proscan mnie poprawi, i sam się przy tym czegoś nauczę