Żart intelektualny.

Informacje dla bardziej dociekliwych, ale bez przesady ...

Żart intelektualny.

Postautor: rutus » sob lis 14, 2009 11:28 pm

Witam !

Właśnie wpadłem na dość dziwny pomysł , a ponieważ sam traktuję go w kategorii "pomysły szalone " to poddaję go dyskusji właśnie w tym dziale.
Sama potrzeba owego pomysłu wynika z specyfiki moich własnych poszukiwań. Mój temat to z reguły kilometry kwadratowe całkowicie pustych lasów w których czasem gdzieś ktoś porzucił jakieś przedmioty leżące całkowicie płytko. Jak się idzie "od śniadania po horyzont" to powierzchnia jaką można przeszukać zwykłym wykrywaczem robi baaaardzo zniechęcające wrażenie.
Zadanie intelektualne jakie sobie postawiłem to zbudowanie wykrywacza wykrywającego tylko duże przedmioty ,ale w kilkumetrowej odległości od poszukiwacza i na niewielkich głębokościach ( do 50 cm. ) tak aby idąc przez las, bez machania wykrywką przeszukiwać pas o szerokości powiedzmy 6 metrów ;-).

Do rzeczy :
Urządzenie pracujące na powiedzmy kilkudziesięciu kilohercach.
Dwie cewki nadawcze o wymiarach powiedzmy 50 x 80 cm umieszczone prostopadle do siebie. Sterowane przebiegami o zmiennych amplitudach i fazach tak aby uzyskać obracające się pole magnetyczne (jest to możliwe ) , powiedzmy że częstotliwość obrotu to 100 Hz. Poniżej cewek nadawczych są umieszczone dwie cewki odbiorcze również umieszczone względem siebie pod kątem prostym ,ale dodatkowo zbalansowane kilkoma zwojami cewek nadawczych - prosta sprawa jak w każdym normalnym wykrywaczu.Całość zarzucana na plecy jak plecak ;-) Detekcja sygnalów z cewek odbiorczych jest również tak skonstruowana aby zachowany został kierunek odbioru synchroniczny z kierunkiem pola z cewek nadawczych. ( sprawa możliwa do realizacji stosowana w radionamiernikach ) . Całość wrzucamy do procesora ( a zapewne nie jednego ) który wykrywa w odbieranym sygnale punkty szczytowe sygnału. Efekt końcowy jest taki ,że na ekranie, jeśli mamy jakiś przedmiot w polu detekcji pojawia się wektor wskazujący kierunek i siłę sygnału. W trakcie poszukiwań zwracamy się w kierunku tego wektora i idziemy aż nie zniknie i nie zacznie pojawiać się za nami.....właśnie stoimy nad przedmiotem.....


Najważniejszą sprawą w całym bałaganie jest kwestia częstotliwości obrotu pola magnetycznego. Zwykły wykrywacz ma do dyspozycji tylko jedno wykrycie . Ten - 100 w ciągu sekundy i wykorzystując zwykłą statystykę możemy zwiększyć stosunek sygnał /szum i zwiększyć w ten sposób zasięg wykrycia ( w stosunku do np. normalnego two-boxa )

I tak możemy mieć ... detektor dalekiego zasiegu ;-)))))

Pozdrawiam ;-)
rutus
Producent
 
Posty: 68
Rejestracja: wt sty 23, 2007 10:07 pm

Re: Żart intelektualny.

Postautor: ProScan » ndz lis 15, 2009 8:16 pm

Kurcze musiałem się długo zastanowić o sssooo chozzii i .. nadal do końca nie wiem.

Po co to pole ma się obracać? Powiększenie stosunku sygnał szum i tak się robi poprzez uśrednianie (najpierw na filtrze detektora fazoczułego), a potem w procesorze (tutaj można użyć filtru cyfrowego).

Być może budując nadajnik, który emituje pole o takim wirującym momencie magnetycznym uzyskamy jakieś interesujące własności, ale raczej nie detekcyjne (może jakiś efekt gruntowy można byłoby badać) :-k

Nie widzę/nie rozumiem też na czym polegać miałoby zwiększenia zasięgu, tudzież możliwość radiopelengacji...

:pa

proscan

PS
A skoro ma być żartobliwie, to przypominam jakie były początki metal detectingu (także kombinowano z cewkami ortogonalnymi):

Obrazek
ProScan
Właściciel
 
Posty: 8489
Rejestracja: czw wrz 22, 2005 12:57 pm

Re: Żart intelektualny.

Postautor: rutus » ndz lis 15, 2009 9:06 pm

witam !

chodzi o "bajer" .....aby urządzenie na bieżąco podawało kierunek na wykryty obiekt. :lol:

pozdrawiam .
rutus
Producent
 
Posty: 68
Rejestracja: wt sty 23, 2007 10:07 pm

Re: Żart intelektualny.

Postautor: lechowiec » pn lis 16, 2009 7:55 pm

A co będzie jak w pobliżu będzie kilka obiektów?
lechowiec
 
Posty: 269
Rejestracja: ndz maja 25, 2008 10:12 pm

Re: Żart intelektualny.

Postautor: rutus » wt lis 17, 2009 8:51 am

Zależy jaką rozdzielczość kątową udałoby się z takiego układu osiągnąć.
Ale wydaje mi się że jeśli przedmioty byłyby odległe o powiedzmy 30 stopni to układ powinien pokazać na ekranie tyle wektorów ile przedmiotów.

pozdrawiam .
rutus
Producent
 
Posty: 68
Rejestracja: wt sty 23, 2007 10:07 pm

Re: Żart intelektualny.

Postautor: lechowiec » wt lis 17, 2009 4:28 pm

Pomysł ciekawy, ale mało kto będzie miał taką wiedzę by podjąć się dyskusji czy coś takiego jest wogle realne. Urządzenie ma działać jak radar, ale nie będzie obrotowej anteny kierunkowej. Łatwiej byłoby chyba zaprojektować obrotową sondę o charakterystyce jak najbardziej kierunkowej i przetwarzać odpowiednio informacje o położeniu celu. Technika dętekcji działającą w oparciu o równowagę indukcyjną jest niestety raczej mało użyteczna aby ustalać położenie, kierunki czy rozmiar obiektu bo wszystko ma wpływ na wszystko. Osobiście widzę małe szansę na powodzenie, ale mogę patrzeć zbyt blisko... Ma Pan już pomysł na konkretne rozwiązania techniczne i układowe? Jakieś prototypy, doświadczenia?
lechowiec
 
Posty: 269
Rejestracja: ndz maja 25, 2008 10:12 pm

Re: Żart intelektualny.

Postautor: ProScan » wt lis 17, 2009 5:03 pm

Przypominam, że chodzi o wykrywanie obiektów leżących na płaszczyźnie (konkretnie tuż pod ziemią), a nie w przestrzeni.

:pa

proscan
ProScan
Właściciel
 
Posty: 8489
Rejestracja: czw wrz 22, 2005 12:57 pm

Re: Żart intelektualny.

Postautor: lechowiec » wt lis 17, 2009 5:53 pm

Znane mi techniki wykrywania metalu pozwalają wykryć obecność metalu gdzieś w przestrzeni a obszar największej czułości w przypadku klasycznej sondy jest symetryczny i zawsze w dwóch kierunkach od środka sondy. Widząc, że nic nie ma w powietrzu nad sondą i po bokach, w momencie gdy wykrywamy metal, możemy się spodziewać że jest on tylko w ziemii. Spodziewam się po tym układzie podobnego zachowania i dlatego ciężko mi tu mówić i myśleć o płaszczyźnie. Zakładam że chodzi tutaj o znane ogólnie podstawowe mechanizmy detekcji metalu.

Widzę za to trochę inny problem. Układ ma widzieć metal w promieniu 3 metrów? Wiadomo jak się przekłada zasięg na wielkość obiektu i działać to będzie tak, że blisko sondy będzie wykrywać obiekty małe jak i większe, zaś dalej tylko te duże? Czyli będzie ryzyko pominięcia mniejszych obiektów które ze względu na odległość nie zostaną wykryte.
lechowiec
 
Posty: 269
Rejestracja: ndz maja 25, 2008 10:12 pm

Re: Żart intelektualny.

Postautor: rutus » wt lis 17, 2009 8:38 pm

Całe ustrojstwo ma właśnie pomijać drobiazgi a brać tylko duże rzeczy.
Jak będzie brało wszystkie śmieci to będzie bezużyteczne.
Obrotowy zespół cewek odpada...nie widzę tego w praktyce - choć bez wątpienia miałby jedną wielką zaletę- piękną możliwość pozbycia się problemu z termiczną niestabilnością układu cewek.
A co do moich doświadczeń w dziedzinie takich urządzeń : nie mam żadnych .......Ale pocieszający jest fakt że nikt na świecie także ich nie ma... :lol:
rutus
Producent
 
Posty: 68
Rejestracja: wt sty 23, 2007 10:07 pm

Re: Żart intelektualny.

Postautor: lechowiec » wt lis 17, 2009 9:44 pm

Tylko właśnie martwi mnie ta prawdopodobna mała czułość na przedmioty nawet duże, bo w rachubę wchodzi promień 3 metry. Różnice w czułości w zależności od odległości na pewno będą spore, a przecież założeniem głównym było złapanie 6 metrów za jednym przejściem.


Najwyższy już czas, aby w detekcji metalu nastąpił jakiś znaczący postęp. Wiodące firmy od wielu lat już klepią wykrywacze w oparciu o równowagę indukcyjną oraz pulsowe, rozwijając w zasadzie się tylko w kwestii marketingu i niewiele wnoszących wodotrysków. W zakresie identyfikacji czy zasięgów nie wiele się zmieniło. VLF ma wiele ograniczeń i większość skarbów jeszcze spokojnie w ziemi poleży.

Panowie co z patentem na detektor działający w pasmie rozmytym?? Może jakieś inne zjawiska da się wykorzystać aby wykryć obecność metalu w ziemii?? :) . Muszą być jeszcze jakieś inne możliwości.
lechowiec
 
Posty: 269
Rejestracja: ndz maja 25, 2008 10:12 pm

Re: Żart intelektualny.

Postautor: jarek-pol1 » wt lis 17, 2009 10:02 pm

Pomysł z pasmem rozmytym jest super, ale wydaje mi się, że przełom w detekcji dokona się inaczej. Nie mam pojęcia o indukcji, elektronice i ogromie wiedzy potrzebnej do zrozumienia jak coś takiego jak wykrywacz metali może działać, ale jestem przekonany że sama zasada działania będzie zupełnie inna. Oczywiście fantazjuję, ale np. może ktoś wykorzysta to co było do tej pory przeszkodą, czyli np. mineralizację gleby do wzbudzania (wzmacniania) obrazów przedmiotów w niej zawartych. Jest z całą pewnością wiele dróg nieodkrytych, prądu przecież jeszcze nikt na własne oczy nie widział :lol: Sorry za ten elaborat #-o
jarek-pol1
 
Posty: 131
Rejestracja: pt wrz 11, 2009 3:38 pm
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Re: Żart intelektualny.

Postautor: lechowiec » śr lis 18, 2009 12:21 am

Sama zasada działania detektorów jest prosta i łatwa do zrozumienia i w zasadzie od lat nic się nie zmieniło. Jedynie może Minelab wykazał się pewnym nowatorstwem dzięki technologii fbs. Prawdziwy głód wiedzy zaczyna się jednak przy projektowaniu konkretnych, mniej lub bardziej sprytnych rozwiązań. Jednak i tak to co oferują obecnie detektory na poziomie elektronicznym to w porównaniu np z telefonią komórkową prawie epoka do tyłu.
lechowiec
 
Posty: 269
Rejestracja: ndz maja 25, 2008 10:12 pm

Re: Żart intelektualny.

Postautor: rutus » czw lis 19, 2009 9:54 am

Nie będzie jakiegoś przełomu - w klasycznych wykrywaczach można użyć tylko określonego zakresu częstotliwości . I raczej nie ma możliwości detekcji pojedynczych monet z 3 metrów ...Raczej będzie to ewolucja ku coraz lepszym "bajeranckim" rozwiązaniom - Kierunek chyba w tej chwili pokazał XP.
rutus
Producent
 
Posty: 68
Rejestracja: wt sty 23, 2007 10:07 pm

Re: Żart intelektualny.

Postautor: ProScan » czw lis 19, 2009 10:03 am

Kierunek jest jasny i to było wiadomo od kilku lat - wieloczęstotliwościowość (w to wpisuje się także Deus, Xterra, Spectra).

Panowie co z patentem na detektor działający w pasmie rozmytym??


Prototyp jest gotowy i leży w szufladzie. I pewnie tam zostanie dopóki jacyś ruscy nie przeczytają opisu patentowego i go nie wymyślą ;), tak jak było w przypadku trajektorii wiroprądowych (czyli ichnich godografów).

Ale to nadal indukcja Faradaya z XiXw.

:pa

proscan
ProScan
Właściciel
 
Posty: 8489
Rejestracja: czw wrz 22, 2005 12:57 pm

Re: Żart intelektualny.

Postautor: rutus » czw lis 19, 2009 8:53 pm

" Prototyp jest gotowy i leży w szufladzie. I pewnie tam zostanie dopóki ..."

Panie Piotrze....sprzedać albo rozpocząć produkcję....albo jeszcze coś innego z tym zrobić....

:lol:
rutus
Producent
 
Posty: 68
Rejestracja: wt sty 23, 2007 10:07 pm

Następna

Wróć do Teoria dla opornych

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości

cron