By cewka z jednego wykrywacza pasowała do innego muszą być spełnione jednocześnie określone warunki (poza dopasowaniem złącz).
1. Muszą pracować na tej samej zasadzie. Np. VLF do VLF. PI do PI. Wieloczęstotliwościowy do wieloczęstotliwościowego.
dalej zakładam, że nie mówimy o PI.
2. Mieć z grubsza taką sama konstrukcję (to akurat dosyć łatwo spełnić, bo większość to sondy typu nadajnik-odbiornik).
3. Jeśli sondy są rezonansowe, to muszą pracować na identycznej częstotliwości. Czasami udaje się cewkę określonego typu zmusić, by pracowała na innym rezonansie - po dodaniu kondensatorów.
4. Jeśli sondy nie są rezonansowe, to powinny pracować na zbliżonej częstotliwości, gdyż dla innej częstotliwości impedancja może nie być dopasowana oraz napięcie niezrównoważenia zbyt wysokie.
5. Parametry elektryczne (indukcyjność, rezystancja) strony nadawczej powinny być podobne (w przeciwnym wypadku np. generator nadawczy nie będzie chciał działać, źle będzie pracować identyfikacja czy dyskryminacja itp.)
I wiele innych uwarunkowań, które trudno roztrząsać w oderwaniu od konkretnego przypadku.
Czasami udaje się skłonić detektor do działania na jakieś "obcej" cewce, ale najczęściej kończy się to co kiepskimi osiągami.
proscan