Może opiszę dokładnie jak wykombinowałem sobie prace wykrywacza w trybie dynamicznym (proszę się nie śmiać za bardzo).
Wykrywacz jedno-częstotliwościowy z prostownikami synchronicznym przed przetwornikami AD.
Procesor dostaje więc dwie składowe X i Y (elektryczną i magnetyczną).
W czasie podnoszenia / opuszczania sondy nad "czystym" gruntem kolejne pary pomiarów układają się na prostej na płaszczyźnie XY.
Nachylenie tej prostej zależy od rodzaju gruntu. W czasie "balansowania gruntu" procesor zapisuje sobie parametry równania tej prostej (metoda najmniejszych kwadratów).
W czasie poszukiwań procesor liczy odległość zmierzonej pary XY od "prostej gruntu".
Dla trybu statycznego odległość tą wyświetlam na wyświetlaczu i przetwarzam na sygnał dźwiękowy - działa to zadowalająco.
W trybie dynamicznym odległość przepuszczam przez filtr górnoprzepustowy Bessel'a 2 rzędu o Fg= 5[Hz].
Dla trybu dynamicznego nie jest to idealne rozwiązanie. W praktyce wyfiltrowany sygnał przy pojedynczym przemieceniu nad znajdką daje podwójną odpowiedź (wykres sygnału w czasie układa się w "dupkę", której środek przypada na środek znajdki ). Po własnych eksperymentach z filtrem uzyskałem tylko odcięcie drugiej części "dupki" - czyli wykrywacz reaguje na zbliżanie do znajdki a nie reaguje na oddalanie co nie jest dla mnie zadowalające.
Myślę, że muszę kompletnie przeprogramować tryb dynamiczny i proszę o jakieś wskazówki.
Pozdrawiam