OK. Ale ja także oczekuję empatii i zrozumienia. Udzielam porad zupełnie gratis w ramach wolnego czasu i nie zawsze mam możliwość i ochotę na pisanie o rzeczach, które były już SETKI RAZY poruszane na forach.
Proszę zrobić eksperyment. Iść do mechanika samochodowego i go zapytać, dlaczego samochód jeździ? Dostanie Pan odpowiedź - "bo ma koła i silnik". A Pan na to - "nie rozumiem, proszę jaśniej". Odłoży wszystkie narzędzia i zacznie Panu wyjaśniać.
Nie mogę każdego pytającego traktować jak przedszkolaka, któremu trzeba tłumaczyć wszystko od zera. Proszę zatem moje niedopowiedzenia traktować jako wyraz szacunku do czytającego.
Jeśli trzeba coś wyjaśnić, to proszę pytać konkretnie - nie wystarczy prośba - "nie zrozumiałem - proszę więcej".
Ponadto wątek jest o Threasure Hound (w którym nie mamy wpływu ani na rozmiar sondy, ani na ich rozstaw), więc pisałem tylko o tym co dotyczy tego wykrywacza, a resztę kwitowałem ogólnikiem (głupie z moje strony? nieeleganckie? obraźliwe?).
Proszę sobie zrobić eksperyment i prowadzić go tuż przy ziemi - wówczas okaże się, że jednak na drobnicę także reaguje.
Dyskusje o zasadzie działania wykrywaczy wolałbym toczyć w dziale
Teoria dla opornych
proscan