Witam!
Pytanie byc może ignoranta. ale nigdzie nie znalazłem odpowiedzi.
Jeżeli mamy taką sytuacje że jest sygnał tylko ze statyka. To jak wyodrębnić przypadek gdy:
-sygnał jest łapany przez statyk (dynamik jest już za płytki, nie daje rady ) – warto kopać
-sygnał jest łapany przez statyk i dynamik Z tym że znajduje się w polu odrzuconym przez dyskryminację (więc dynamik nie sygnalizuje obiektu - Wyje tylko statyk).
W obu przypadkach reakcja jest taka sama - sygnał z kanału statyka.
Druga sytuacja oznacza śmieć pod cewką . Jak zrobić by nie kopać takich sygnałów?.
Mam na to swój sposób, ale wydaje mi się że może być za bardzo przekombinowany. I być może jest na to prosty patent.
Od razu napisze że instrukcję znam prawie na pamięć: wg. instrukcji odrzucane żelazo powinien zasygnalizować innym dźwiękiem.
Mój wykrywacz nie sygnalizuje odrzuconego kawałka drutu kolczastego.
Jak sobie z tym radzicie ?
Dzięki za uwagi
Pozdrawiam.