Już kiedyś obiecałem sobie że nabędę Two-boxa, więc kupiłem TF900 z drugiej ręki,jako dodatkowy wykrywacz.
Zamówiłem tłumaczoną instrukcję od Proscana (bardzo dziękuję) i w rejon. Próbuję to wszystko ogarnac, ale jakoś ciężko to idzie. Kiedy już ustabilizuję sygnał progowy to przy każdym zbliżeniu przedniej cewki do gruntu sprzęt się wzbudza czyli pojawia się donośny sygnał jak by coś znalazł. Kiedy wszedłem do okopu to każde poruszenie sprzętem powoduje "gamę" dzwięków. Wiem że często tego typu wykrywacze maja problem w postaci luzów co niekorzystnie wpływa na ich działanie. U mnie nie stwierdziłem tych mankamentów nawet podczas przypadkowych uderzeń o gałęzie. Same cewki siedzą bardzo stabilnie jak również sam nośnik , nie mniej masakra bo wszystko piszczy. Nie wiem czy coś jest ze sprzętem czy osobiście jeszcze nie dojrzałem do jego obsługi, a może jak w przysłowiu "ten typ tak ma"
Będę wdzięczny za wypowiedz bardziej doświadczonych.