Witam!
Piszę na priv, nie na forum, bo mam wrażenie, że tam informacje odnośnie zakupu piszczałek podlegają pewnej tendencji.
Otóż tak: zaczynam przeglądać różne opinie dotyczące zakupu detektora, który nadawałby się do poszukiwania monetek i takie miałoby być jego główne przeznaczenie.
Do tej pory biegałłem z Ultrą I, ale już ją sprzedałem. Nie dlatego żeby szwankowała, ale coś mi w niej nie leżało. - Może tak to jest kiedy stawia się pierwsze kroki Jak śniegi stopnieją pewnie nie wytrzymam i kupię jakiś wykrywacz do 1000 zeta.
Zależy mi na dobrej dyskryminacji / identyfikacji. Rozważałem ace 250 i bounty quick draw II.
Może są jeszcze jakieś godne uwagi nie wylączając ultry II?
Pozdrawiam i z góry dziekuję za odpowiedź