Wartościowe jest to, że kilka wykrywaczy porównano na tym samym stanowisku i przedmiotach i test był przeprowadzony również w gruncie. Do tych przedmiotów dodałbym jednak jakąś złotą drobinę. Nie ma dużego sensu odtwarzać podobnego testu, jeśli nie zgromadzi się na tym samym stanowisku w podobnych warunkach wszystkich wykrywaczy które chcemy porównać. Test był również w warunkach gruntowych.
Prawdą jest, że nie wszystkie wykrywacze wykryłyby cieniutki złoty kolczyk i test byłby tym bardziej wartościowy jeśli by coś takiego wykazał. Przecież nie ma jednego idealnego wykrywacza do wszystkiego. Są owszem uniwersalne ale zawsze jest coś kosztem czegoś. Czytelnik miałby pewną wiarygodną informację użyteczną przy dobieraniu sprzętu pod kątem specyfiki prowadzonych poszukiwań. Szkoda, że nie zrobiono takich prób, wiem, że to już przeszłość. Dobrze, że jest to co jest, ale przy okazji można było też jeszcze dodać ten złoty kolczyk. Porównywaliście dla monet, tzw. "grubego zwierza", zabrakło ultra drobnicy.
PS Nie krytykuję testów, to jest tylko taka moja subiektywna uwaga.