Witam.
W ostatnim czasie udałem się w teren w miejsca, do których często wracam. Wykrywacz MXT Pro z nowo zakupioną cewką 10’’ DD, która w zamyśle zastąpiła standardową koncentryczną 950 [CC], zaś sama sonda 9,5’’ znalazła „nowy dom”.
Moje ustawienia to [głównie na takich chodzę, takie same miałem w przypadku sondy standardowej]:
- tryb RELIC (zwykle jeżeli teren mniej zaśmiecony chodzę na 2 TONE, jeżeli wkraczam na dość zaśmiecony obszar – ruiny dawnych gospodarstw itp. to ustawiam na 1 TONE lub ewentualnie IRON ID)
- GAIN głównie +2 (wykrywacz zachowywał się stabilnie nawet na nastawie +3),
- DISC 2,
- TRESHOLD na progu słyszalności,
- GROUND po dostrojeniu do gruntu ustawiony w pozycji LOCK [teren, na którym szukam cechuje wartość gruntu 65-68]
Oto, co udało mi się zaobserwować:
- sonda DD bardzo dobrze separuje cele i jak udało mi się zaobserwować w dość zaśmieconym terenie (głównie żelazo) ładnie wychwytuje kolorową drobnicę – znalazłem kilka pruskich guzików i drobnych monetek w terenie dosłownie naszpikowanym rozkładającym się żelastwem;
- dzięki sondzie DD efekt maskowania przedmiotów nie jest tak dramatyczny jak w przypadku sondy CC (prawdopodobnie wpływ na lepsze radzenie sobie z maskowaniem przedmiotów znajdujących się blisko siebie sonda DD zawdzięcza wąskiemu polu detekcji – efekt wycieraczki);
- sonda DD bardzo lubi głęboko zalegające duże żelastwo wtedy wskazania VDI mogą nie jednego wprowadzić w stan euforii, kiedy na wyświetlaczu zobaczy cyfry 75-79 (w moim przypadku nie raz zdarzyło się na sondzie CC, że stałe wskazanie VDI=79 oznaczało ni mniej ni więcej jak 1/6 talara
. Pomocne w tym przypadku może okazać się wskazanie głębokości zalegania – jeśli wykrywacz pokazuje głębokość 5’’ a my kopiemy i nic nie ma, zaś nadal słyszymy wyraźny powtarzalny sygnał to prawdopodobnie jest to duże żelastwo;
- zaobserwowałem także, że czasami sonda DD ma problem ze wskazaniem prawidłowej wartości VDI, a mianowicie np. w czasie poszukiwań za pomocą standardowej sondy, zwykle ołowiane kule muszkietowe sygnalizowane były stałym wskazaniem VDI=55, natomiast sonda DD pokazuje VDI= 46-52;
- obawiałem się trochę namierzania przy pomocy sondy DD, jednak trochę wprawy i można dokładnie namierzać cele, prawie tak dokładnie jak przy pomocy s. standardowej.
Na chwilę obecną innych spostrzeżeń nie mam. Wiem, że prawdopodobnie nie odkryłem niczego nowego, ale chciałem się podzielić swoimi spostrzeżeniami. Na razie nie wypowiadam się o zasięgu, ponieważ ciągle się uczę nowej sondy
Pozdrawiam serdecznie.
Ps. czekam na jakieś uwagi i spostrzeżenia innych użytkowników podobnego zestawu.