I ja , w końcu , zdecydowałem się na AT PRO i podobnie jak Daroadi , jestem
" zbudowany " możliwościami tego wykrywacza .Podchodziłem do niego " jak pies do jeża " , ale okazało się , że nie jest to jedyniee " czarny kanarek " a całkiem przyzwoity sprzęt na drobnicę i nie tylko , bo większe obiekty wykrywa
na sporej głębokości . Poza tym świadomość , iż nie trzeba się obawiać zawigocenia elektroniki , daje duży komfort psychiczny .Bardzo dobrze wspominam MXT , czy X-T 705 , ale gdy przypomnę sobie zabiegi , które robiłem , by zabezpieczyś je przed wilgocią , to wdzięczny jestem
konstruktorom firmy Garret , że wpadli na pomysł , by stworzyć wykrywacz
z taką konfiguracją " cech osobniczych ". Tak więc rozwinięcie skrótu " AT " uważam za , w pełni , uzasadnione .
Gopherus