OK. Ja się nie obrażam, bo jak sądzę Suchy napisał to co napisał z
głupoty a nie ze złośliwości. Trudno się obrażać na czyjąś przypadłość.
Czystą złośliwością natomiast było nazywanie ACE 250 zabawką. Nie jest to profesjonalny sprzęt, ale akurat różnica poziomów technologicznych z 5MX to przepaść. Chyba że się ma tak niskie mniemanie o tym ostatnim.
Ja w przeciwieństwie do tysięcy użytkowników różnych forów nie mogę pozwolić sobie na kłamstewka ani na wciskanie ludziom ciemnoty bo stracę wiarygodność, którą mam cichutką nadzieję udało mi się wypracować.
Oczywiście mogę się mylić. Można mi pomyłki wytykać (zawsze czegoś się nauczę), ale wypadałoby przy tym używać jakichś argumentów na poziomie wyższym niż poziom magla.
W przeciwieństwie do Suchego miałem w rękach 5MX i nawet osobiście znajdowałem nim denary z X w. Mało który wykrywacz tak często miałem okazję obserwować w terenie. Zdarzało mi się je także naprawiać, bo w Polsce normalnego serwisu CSCOPE nie ma (serwis polega na wymianie albo całej cewki, albo całego modułu – ci co mieli okazję się zetknąć potwierdzą, albo zaprzeczą).
Wiem co potrafi ten sprzęt i jakie ma możliwości. Miałem też w rękach, na poszukiwaniach ACE 250 i mogę tylko powtórzyć, że w mojej opinii ACE 250 jest lepszy. W tej chwili nie potrafię podać konkretnych zasięgów (odnoszę wrażenie, że porównywalne ze wskazaniem na ACE mimo znacznie mniejszej sondy), ale:
- identyfikacja (na wskaźniku i tonalna);
- pomiar głębokości;
- rodzaj zasilania;
- wielkość i ciężar;
- precyzja namierzania;
- szeroka gama cewek zamiennych;
- cena.
przemawia za kanarkiem.
A co przemawia za CS5MX ? Chyba tylko liniowa dyskryminacja. Może szary kolor ? Może brak wyświetlacza LCD ?
proscan