Z moją cewką jest problem nie z roślinnością(tu jest spokojna) tylko w momencie gdy znajdzie się odrobina żelaznych śmieci jest masa wówczas w słuchawkach dźwięków nie do przerobienia przez mój mózg
Już nie wspomnę, że stoję w jednym miejscu i macham aż się uspokoi i poinformuje, ze mam pod cewką żelazo
Tuż przed śniegami i mrozem, chodziłem ze 3 godzinki(za krótko)z większym ,,motylkiem,, niż ten o który pytam, i miałem wrażenie, że moj quattro jest spokojniejszy i szybciej reaguje na fanta. No i właśnie nie wiem czy to było złudzenie a może teren był dość czysty
Szukam osób które używają tych cewek i podzielą się wszelkimi info. Nie chcę wtopić 650zł.