No to krótko i szybko:
-test na 'barak" jest zbyteczny - nikt nie kopie baraków
Nie. Tak samo jak nikt nie kopie na polach (intencjonalnie) dwuzłotówek i innych przedmiotów "sztucznych" - pozwalających oceniać osiągi. gdybyśmy mieli czołg pod ręką, to byśmy robili zasię na czołg. Test na barak, jest testem na zasięg "graniczny" - a nie na barak.
push in znacznie podnosi zasięgi
góra 2-4cm na monecie, przy czym wzrasta poziom zakłóceń (co czasami powoduje konieczność cofnięcia się z czułością). Na niektórych wykrywaczach (a miałem ich w rękach kilkadziesiąt) czasami w ogóle nie jest to zauważalne.
- test all metals jest zbyteczny - tylko miesza w głowie początkującym
Testy nie są tylko dla początkujących. Z założenia każdy powinien coś w nich znaleźć dla siebie. Ja znam poszukiwacza (i to wytrawnego), który chodzi na 1225 z wciśniętym pinpoitem - cały czas! To że Tobie wydaje się coś bez sensu, nie oznacza, że pośród kilkuset (co najmniej) czytelników jakiś test wzbudzi zainteresowanie.
- brak informacji o ułożeniu przycisku/pokrętła czułości w twoich testach
Zawsze są podane nastawy, a czasami nawet wykres jak nastawa wpływa na zasięg. W przypadku 1266/1270 czułość była MAX co jest zaznaczone w tekście (jest obszerny akapit). Sposób działania dwuzakresowego pokrętła czułości jest opisany w tabelce.
- brak informacji na temat zakłóceń liniami wysokiego napięcia i masztami telefonii komórkowe - które jest znaczne ( co jest ważne dla potencjalnego nabywcy )
Nie ma wzorca zakłóceń, więc taka informacja wiele nie da, bo pod jednym słupem może być OK, a pod innym - już nie.
- to nie jest wykrywacz na militarkę - no chyba że z wojen markomańskich na Dolnej Morawie
No to jest znowu Twoje odczucie, całkowicie rozmijające się z resztą ze zadaniem osób, które ten sprzęt używają od 20 lat (i mają do dzisiaj) na polach wrześniowych. Ja oczywiście na militarke wybrałbym coś innego - ale my nie zaczynamy testu od stwierdzenia do czego sprzęt się nadaje i potem testujemy tylko te przedmioty, dla których uznamy, że wykrywacz może się nadawać. Taki sam zestaw testów jest robiony dla wszystkich wykrywaczy.
do takich testów potrzebna jest trzecia osoba - właściciel i zaawansowany użytkownik wykrywacza
To oczywiste, ale nierealne do przeprowadzenia. Czasami udaje nam się jednak ściągnąć właściciela. Jak dotąd bywało, dowiadywał się więcej od nas niż my od niego (chętnie natomiast słuchaliśmy opinii użytkowych - te są bezcenne). Co innego testy, a co innego technika prowadzenia poszukiwania danym urządzaniem - tego nie można mieszać. Doświadczony operator posiada informacje subiektywne (np. po setkach godzin nauczył się statykiem bez dyskryminacji rozpoznawać rodzaj metalu) - takiej wiedzy czytelnikom nie da się przekazać i z resztą nie temu celowi służą testy.
Do Tejona i Deusa zaproś wiesz kogo bo ci pisałem...
Powiem szczerze, że propagandzistów i wciskaczy nie mam ochoty widzieć, ani z nimi rozmawiać. Co z tego, że ktoś ma wiedzę, jeśli informacjami manipuluje. A co do wiedzy to także mam poważne wątpliwości - najlepszy przykład to działanie pokrętła Threshold w wykrywaczach Vaquero i Cibola. Takie rzeczy wypadałoby wiedzieć sprzedając te wykrywacze, a nie publicznie bredzić o "superstrojeniu".
Tak więc i ta uwaga - niezbyt trafna, jak dla mnie.
Chętnie poczytam jakie spostrzeżenia mają inni posiadacze 1265/1266/1270.
To że Twoje osiągi nie są normą, o tym jestem przekonany. Póki co, nie uogólniaj swoich spostrzeżeń na wszystkie 1266.
proscan