Dzień Dobry,
Obecnie cena na eBay z dostawa jest w granicach $40. Przestrzegam przed sprzedawcami w cenie $20 oraz z podażą mniejsza jak kilka tysięcy. Miesiąc temu na eBay był sprzedawca 2 roczny z ilością około 1000 transakcji co miał GP Pinpointer w cenie $25 no i okazalo sie ze skasował przez 2 miesiące prawie 200 klientów nie wysyłając towaru. Naszczescie eBay zwrócił pieniądze poszkodowanym. Najbezpieczniej jest kupować od sprzedawców wieloletnich i z kilkunastoma tysiącami transakcji.
Moja recenzja GP Pinpointer:
Nie jest wodoodporny - Dioda LED jest tylko wsadzona w otwór obudowy bez uszczelnienia. Gumowa nakładka od przycisku zabezpiecza tylko przed deszczem natomiast pod woda moze byc wepchnięta do środka.
Nakrętka ma tylko jeden o-ring, warto dodać drugi jeżeli chcemy zejść pod wodę.
Pozytywnie wygląda plastik - dobry materiał i solidne wykonanie (mysle ze to samo co Garrett).
Zasilanie jest z bateryjki 9V ale elektronika jest zasilana poprzez regulator analogowy 5V wiec mozna zasilac czymkolwiek byle było więcej jak 6V. Pomiędzy bateria a regulatorem jest dioda zabezpieczjaca na wypadek odwrotnego włożenia baterii.
Teraz jak to działa:
Cewka mono z rdzeniem ferrytowym jest podłączona równolegle do kondensatora i do obwodu scalaka operacyjnego tworząc generator 12 kHz. Jeżeli zbliżymy do cewki metal to częstotliwość się zwiększa lub zmniejsza (zależy jaki metal). Im bardziej sie odchyla tym jestesmy blizej.
Dalej jest układ na paru kondensatorach, opornikach oraz trzech diodach połączonych z dwoma wzmacniaczami operacyjnymi który przetwarza częstotliwość na napięcie DC (12 kHz na około 2 VDC). No i tak to działa - im bliżej celu to napięcie bardzie się odchyla od początkowego 2 VDC. W zależności od tego jaki to metal to powyzej 2 VdC lub ponizej. Jeżeli dodamy w tym miejscu woltomierz to wskazowka nam pokaze jak daleko jestesmy od celu oraz czy jest to żelazo lub np. zloto.
Zamiast woltomierza zastosowano 20 pinowy mikrokontroler gdzie wykorzystano 3 nóżki.
- jedna do mierzenia napięcia 2V i jego zmian.
- druga do włączenia wibratora (po przez tranzystor z silniczkiem i opornikiem w kolektorze).
- trzecia do produkowania piknięcia (po przez tranzystor z przetwornikiem piezo i opornikiem w kolektorze.)
Jeżeli ktoś by chciał przy tym majstrować (np. odłączyć wibrator, albo przenieść diodę na miejsce wibratora tak żeby błyskała, albo zmienić opornik od buzera by było ciszej albo dodac minaturowy woltomierz by widzieć "kolor" albo by wymienić procesor i napisać własny program itp.) to należy zacząć od zdjęcia gumki na przycisku, potem odkrecic srubke przy blaszkach od bateri i kombinerkami wyciągnąć pojemnik na baterie.
Jeżeli ktoś chce napisać własny algorytm to mikrokontroler najlepiej wymienić na PIC16F677 bo pasują nóżki od zasilania i nic nie potrzeba zmieniać (tylko program).
W sieci można znaleźć "super tune up" - polega on na dodaniu na zewnątrz obudowy w okolicy przycisku kawałka metalu co go można przesuwać bliżej lub dalej cewki. Nie jest to zadna "sciema" a polega to na tym ze po wlaczeniu zasilania program czyta napięcie początkowe dla 12 kHz (około 2 V) i robi jeden bip sygnalizując że jest gotowy do pracy. Teraz, by pointer zaczal reagowac to częstotliwość (napięcie) musi zmienić się o zadaną w programie wartość. Aby zredukować te "martwa" stref mozna wlasnie kawałkiem metalu podejść do progu reagowania pinpointera. Jeżeli "tune up" element będzie "kolorowy" to pointer bedzie mial wiekszy zasieg na kolor a jak "tune up" element będzie żelazny to na żelazo. Oczywiscie "super tune" musi być powtórzony po każdym włączeniu zasilania z powodu jak wyżej.
Generalnie dla pasjonatów warto wymienić procesor, dołożyć dodatkowe przyciski i diody LED i napisać własny program tak że będziemy mieli to samo co zrobił Garrett - a może lepiej bo możemy mieć też dyskryminację.
Przepraszam za taka opowieść ale mialem zly dzien to się wyżyłem i troche mi przeszlo.
Pozdrawiam.