Pomoc w poszukiwaniu obrączki!!!!

Prowadzenie poszukiwań, konsulting, wypożyczenie wykrywacza etc

Re: Pomoc w poszukiwaniu obrączki!!!!

Postautor: ProScan » ndz gru 28, 2014 8:10 pm

Większa szansa na znalezienie pomocnej w Małopolsce dłoni będzie na forum poszukiwanieskarbow.com
ProScan
Właściciel
 
Posty: 8489
Rejestracja: czw wrz 22, 2005 12:57 pm

Re: Pomoc w poszukiwaniu obrączki!!!!

Postautor: piotr14 » ndz sty 11, 2015 1:00 pm

Witam i od razu dziękuje, przyszła odwilż obrączką znalezniona przez Teściową, ale wszystko przez to że zbierała pety po papierosach które pale:D
piotr14
 
Posty: 4
Rejestracja: sob gru 27, 2014 11:28 pm

Re: Pomoc w poszukiwaniu obrączki!!!!

Postautor: KrisssK » ndz sty 11, 2015 1:16 pm

KrisssK pisze:Może wystarczy, że poczekasz na odwilż i obrączka sama się znajdzie.

Czyli tak jak mówiłem...
W każdym razie podpadłeś nie tylko żonie ale i teściowej :D.
KrisssK
 
Posty: 519
Rejestracja: czw sie 23, 2007 6:18 am

Re: Pomoc w poszukiwaniu obrączki!!!!

Postautor: ProScan » ndz sty 11, 2015 6:05 pm

Głupia sprawa zawdzięczać coś teściowej :)
ProScan
Właściciel
 
Posty: 8489
Rejestracja: czw wrz 22, 2005 12:57 pm

Re: Pomoc w poszukiw aniu obrączki!!!!

Postautor: KrisssK » ndz cze 21, 2015 7:24 pm

Dzisiaj kolejny odcinek z cyklu "Jak uratowałem małżeństwo".
I ponownie klasyka gatunku: zabawa piłką w wodzie czyli dla "zaobrączkowanych" kłopoty na własne życzenie :)
Miejsce akcji: małe kąpielisko na Śląsku
Główny "bohater": młody mąż z niespełna rocznym stażem, do niedawna szczęśliwy posiadacz obrączki, życiowy pesymista, kompletnie nie wierzący w możliwość odzyskania zguby.
Żona naszego bohatera: główny motor napędowy akcji poszukiwawczej, typowa optymistka nieprzyjmująca do wiadomości, że obrączki może nie udać się odnaleźć.

Obrączka zgubiona w niedzielę, poszukiwania rozpoczynamy w piątek po południu. Zatem szanse, że ktoś mógł mnie uprzedzić dość duże.
Plaża jednak wygląda na dziewiczą, brak śladów poszukiwań, brak dołków, brak śladów przesiewania piasku - myślę na razie OK. Zobaczymy co będzie w wodzie.
Pytam: Gdzie zaczynamy: w wodzie czy na piasku? Słyszę: Obrączka jest w wodzie na 99%. Obszar do przeszukania niewielki: może raptem kilkadziesiąt m2.
No więc zaczynam. Dno równe, nic nieprzekopane. Po krótkiej chwili jest pierwsza monetka. Myślę: jest dobrze - chyba nikogo tu nie było. Pełen optymizmu zasuwam wzdłuż i w szerz wyznaczonego obszaru.
Po ok. 1,5h kieszenie mam napełnione dziesiątkami kapsli, pultabów, sreberek, wędkarskich błystek, ołowianych ciężarków kapsli i innych kąpieliskowych śmieci oraz garść współczesnych drobniaków i trochę PRL-ów. Ale obrączki jak nie było tak nie ma. Myślę jeszcze chwilę tak pokopię to sołtys pobliskiej wsi nominuje mnie do nagrody honorowego wolontariatu w kategorii oczyszczania kąpielisk.
Po kolejnych 30min. przestają pojawiać się już jakiekolwiek fanty czy nawet śmieci. Strefa "0" oczyszczona.
Wychodzę więc na piasek i sprawdzam strefę przybrzeżną. Oczywiście pełno śmieci. Po 10 minutach, 2m od brzegu jest czysty, ładny sygnał. Spoglądam na ID: 52-53. Posiadacze Garettów AT pro wiedza co to oznacza. :). Myślę: NO NIE!!! Kolejny pulltab już mi się nie zmieści w kieszeni!!! Lekko odgarniam piasek i ...... pojawia się żółty krążek.

Nasz bohater był w szoku, nie wierzył w to co zobaczył :). Radość młodych była ogromna!!! Cieszę się że mogłem widzieć to na żywo. Słowami nie da się tego opisać.


(Zdjęcia za zgodą osób na nich występujących).

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
KrisssK
 
Posty: 519
Rejestracja: czw sie 23, 2007 6:18 am

Re: Pomoc w poszukiwaniu obrączki!!!!

Postautor: ProScan » ndz cze 21, 2015 7:39 pm

Kryminolodzy mają powiedzenie: "nikt tak nie kłamie, jak świadek naoczny". I to się także sprawdza w przypadku zgub tego typu - rzadko kiedy potwierdza się wersja: "na pewno gdzieś tutaj powinno to leżeć".

Tak czy owak, kolejne gratulacje.

=D> :wacz

proscan
ProScan
Właściciel
 
Posty: 8489
Rejestracja: czw wrz 22, 2005 12:57 pm

Re: Pomoc w poszukiwaniu obrączki!!!!

Postautor: KrisssK » ndz cze 21, 2015 7:51 pm

Dzięki.
To prawda. Kolejny raz kiedy zguba leży w zupełnie innym miejscu niż zeznaje "świadek naoczny" :).
Tak nawiasem mówiąc sporo pomogła w tym przypadku kiepska pogoda i brak plażowiczów w tygodniu roboczym. W przeciwnym przypadku jakieś dzieciaki by ją z pewnością wygrzebały podczas zabawy w piasku.
KrisssK
 
Posty: 519
Rejestracja: czw sie 23, 2007 6:18 am

Poprzednia

Wróć do Prace związane z wykrywaczami

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość

cron