witam
ostatnio bedac w terenie natknałem sie w calym lesie na istna pajeczyne kabli,byly one porozciagane po calym lesie... jeden grubszy,a od tego pelno cienszych petli i po wpinane do jakich niewielkich skrzyneczek...???
z poczatku myslałem ze,to kosmici czy co kto by u licha rozwijal takie duze ilosci kabli po lesie i czego tam szukal
po blizszym przyjrzeniu zauwazylem,ze te kable maja szpilki powbijane w ziemie calosc jest zgrzana plastikiem na ktorym pisze US patent,po wyjeciu szpilki okazolo sie ze ma tylko jakies 20cm. dlugosci....spowrotem ja wbilem i nie ruszalem....
po wyjsciu z lasu spotkalem miejscowego tubylca i powiedzial mi ze jakas firma z wawy szuka tam ropy !!!!!!!!!!!!! tak moi koledzy ROPY !!!!!!!!! i z tad moje pytanie ... czy ktos wie co to za urzadzenie ???? jak dziala???? i jakie ma zasiegi??? na jakiej zasadzie szuka ropy??? czy te wszestkie kable schodza sie do jakiegos mega komputera ktory przetwarza wszystkie uzyskane dane????
zamiescil bym zdjecia,ale przykro mi zapomnialem wziasc ze soba wtedy aparatu...