Witam!
Pisze na tym forum, majac nadzieje ze jakis specjalista mi pomoze. Otoz postnowilem zrobic sobie sluchawki. Uzylem do tego obudowy ze starych sluchawek nausznych, glosniczkow z sluchawek nausznych philipsa (ale mniejszych, bez tej wielkiej "muszli") kabla od starego telefonu i wtyku z elektronicznego.
Wszystko zlozylem, podlaczam i tu nic... Zero sygnalu na jednej i na drugiej sluchawce. Sprawdzilem przewodzenie lutow i wszystko git. Postanowilem sprawdzic czy jest napiecie na sluchawkach.
I okazalo sie, ze jak docisne koncowki woltomierza do biegunow glosniczka to normalnie gra. O co chodzi?
Pozdrawiam!