Chodzi o słuchawki, bo zaczyna mnie lekko denerwować ta histeria z nimi związana.
Tematu jeszcze do końca nie rozpoznałem, ale czuję zdechłego szczura, bo coś mi się wydaje że te słuchawki za idiotyczną kupę forsy to jakieś samoróbki wykonane z nauszników przeciwhałasowych.
Jak czegoś sie dowiem, to będę uzupełniał. Kilka przykładów z USA i UK:
Słuchawki RAT
Słuchawki Gray Ghost (model podwodny). Ten sam pałąk co wyżej, tyle że wyściółka z tworzywa.
Słuchawki Puma double phase (Regton). Sam widok odstręcza.
77 Funtów
To jakieś szaleństwo!
Nie mam pojęcia jaka jest jakość dźwięku, walory użytkowe itp. Na pewno są dosyć przeciwpancerne (wszak to nauszniki przemysłowe), ale o jakości słuchawek decyduje głównie przetwornik akustyczny, a także kabel i wtyczka.
Na razie tyle.
proscan