Skróty i definicje

Zapewne każdego z Was, gdy rozpoczynaliście przygodę z detektorami, uderzyła mnogość różnych pojęć, skrótów czy nazw, które pojawiały się w katalogach, pismach czy wreszcie w rozmowach z bardziej doświadczonymi kolegami. Na tej stronie spróbujemy wyjaśnić sobie większość z nich. Prosimy o kontakt jeśli któreś z nich pominiemy, a wydadzą wam się warte omówienia.

 

AC - Alternating Current - Prąd zmienny - inne określenie trybu ruchowego.

 

ALL Metal - wszystkie metale - tryb pracy wykrywacza bez dyskryminacji. Wykrywane są wszelkie metale, niezależnie od ich typu. Ponieważ często można usłyszeć pytanie: "Panie, a ten wykrywacz to do czego? Do złota, czy tylko do metalu?" wyjaśnijmy że złoto to także metal. Nieporozumienie bierze się stąd że żelazo uważane jest za metal, ale reszta... nie wiadomo. W trybie ALL Metal, wykrywane będą więc gwoździe, kapsle, podkowy, bagnety i wszelkie inne żelastwo a zarazem pierścionki, monety i inne ciekawostki. Należy jeszcze zauważyć że dyskryminacja zerowa (tzn. taka że pokrętło dyskryminacji skręcone jest na minimum) nie odpowiada w 100% trybowi All Metal. Zwykle (chociaż nie jest to regułą) w wykrywaczu posiadającym tryb DISC i All Metal, ten ostatni jest trybem statycznym, a DISC ruchowym. Ponieważ w trybie All Metal, ważna jest tylko informacja "jest metal, czy go nie ma?", wykrywacz ma potencjalnie większy zasięg niż w trybie DISC.

 

BFO - Beat Frequency Oscillator - generator zdudnieniowy. Jest to typ detektora, którego zasada działania opiera się na wykrywaniu zmian częstotliwości generatora, którego sondę szukającą stanowi cewka obwodu generacyjnego LC. Zmiana indukcyjności spowodowana obecnością metalu w zasięgu cewki powoduję zmianę częstotliwości drgań generatora. Dzięki odejmowaniu (dudnieniu) tej częstotliwości z częstotliwością wzorcową, uzyskiwany jest sygnał w paśmie akustycznym, który stanowi informacje o wykryciu obiektu. Detektory te charakteryzują się prostotą konstrukcji (stąd też ich duża popularność i częstość występowania w pismach dla elektroników hobbystów) i bardzo kiepska czułością. Największą ich wadą jest jednak wrażliwość na warunki zewnętrzne. Częste rozstrajanie się pod wpływem temperatury, czy też na skutek obecności minerałów ferromagnetycznych, sprawiło że detektor ten w chwili obecnej został już całkowicie wyparty z praktyki poszukiwawczej. Niechlubnym wyjątkiem są nasze siły zbrojne do dnia dzisiejszego używającego tego typu sprzętu. Pewną, aczkolwiek kontrowersyjną zaletą jest ich zdolność (do pewnego stopnia) rozróżniania przedmiotów stalowych od kolorowych. Dzieje się to ze względu na fakt że zbliżanie ferromagnetyka do cewki powoduje zwiększenie indukcyjności (zwiększa się znacznie przenikalność magnetyczna). W przedmiotach nieżelaznych efekt zmiany przenikalności magnetycznej nie występuje (nie wierzcie w głupstewka wypisywane tu i tam o wpływie na działanie detektora metalu paramagnetyków i diamagnetyków). Głównym efektem który ma tutaj znaczenie jest indukowanie się prądów wirowych w metalu. Na skutek tych prądów powstaje pole elektromagnetyczne, które zgodnie z regułą Lenza, przeciwdziała przyczynie jego powstawania - efektem czego jest ZAWSZE zmniejszenie indukcyjności po zbliżeniu metalu kolorowego do cewki. Wiadomo że żelazo jak i jego stopy są nie tylko ferromagnetykiem, ale i metalem, więc będą również w stali indukowane prądy wirowe. Jaki efekt będzie silniejszy? To zależy od wielu czynników, a głównie od powierzchni równoległej do sondy. Przykładem niech będzie bagnet wbity w ziemię. Mała powierzchnia na której mogą indukować się prądy wirowe - decyduje efekt ferromagnetyczny - indukcyjność wzrośnie. Gdy ten sam bagnet położymy płasko - indukcyjność zmaleje. Niestety z tym problem zetkniemy się częściowo również w detektorach innych typów.

 

BBS - Broad Band Spectrum - szerokie pasmo częstotliwości - termin wprowadzony w latach 90-tych przez firmę Minelab odnoszący się do rodziny detektorów w których zastosowano nie jedną, a szereg częstotliwość pobudzających. Według firmy w detektorze Sovereign tych częstotliwości jest aż 17. Według danych katalogowych mieszczą się one w granicach 1,5 kHz do 25,5 kHz (czyli krok wynosi 1,5 kHz). Szczegóły tej konstrukcji nie są szerzej znane, zaś sama idea jest stosunkowo prosta i opiera się na założeniu że własności minerałów zawartych w glebie są niezależne od częstotliwości. Skądinąd wiadomo że częstotliwość ma silny wpływ na reakcje metalu, wówczas przy założeniu że sygnał odbierany przez układy odbiorcze detektora składa się z sumy sygnału od metalu i gleby, po odjęciu dwóch sygnałów o różnych częstotliwościach sygnał gruntowy zostanie wyeliminowany. Taka jest teoria, w praktyce stosowane są co najmniej trzy częstotliwości, co najprawdopodobniej ma związek z kwestią samej identyfikacji metalu. Problemy wyboru częstotliwości pomiarowej będą jeszcze poruszane na naszej stronie.

 

DC - Direct Current - Prąd stały - inne określenie trybu statycznego.

 

DISC - Discrimination - Dyskryminacja - słowo, które w naszym pięknym języku ma kojarzy się raczej z prześladowaniami na tle rasowym, w dziedzinie wykrywaczy oznacza zdolność do niewykrywania określonych rodzajów metali. Nie jest to jedyna nazwa określająca taką cechę wykrywacza; często można spotkać określenia Reject (odrzucaj), Cancel (rezygnacja) czy Trash Elimination lub Trash Out (eliminacja śmieci). W języku polskim spotykamy albo bezpośrednie tłumaczenie tej nazwy albo określenie dyskryminacji jako "odrzucanie". W wykrywaczach typu non-motion nastawa dyskryminacji mogła ujemnie wpłynąć na zasięg wykrywania. Wiązało się z właściwościami detektora synchronicznego odpowiedzialnego za selekcjonowanie sygnałów o określonych parametrach. We współczesnych rozwiązaniach (wprowadzonych powiedzmy w latach 80-tych), stosowane są dwa detektory synchroniczne, a proces dyskryminacji nie polega na nastawieniu odpowiedniego przesunięcia fazowego, tylko na wyborze właściwego napięcia. Zresztą, nie wdając się w szczegóły, można stwierdzić że we współczesnych zachodnich wykrywaczach, wielkość nastawy dyskryminacji nie zmienia zasięgu wykrywacza. Jeśli ktoś słyszał coś przeciwnego, to niech jeszcze raz uważnie przeczyta powyższy akapit. Oczywiście nie oznacza to że wykrywacz metalu jest w stanie prawidłowo rozróżniać metale które wykrywa - podobnie jak człowiek, nie jest w stanie rozróżnić czy 200m przed nim idzie murzyn czy arab (wszak mówimy o dyskryminacji), mino że ich sylwetki są wyraźne. Podsumowując: jeśli masz starszy wykrywacz pracujący w trybie non-motion, to by uzyskać maksymalny zasięg, utrzymuj wielkość dyskryminacji na możliwie niskim poziomie, natomiast w wykrywaczach współczesnych, a zwłaszcza typu motion, nie musisz się trudzić - z czystym sumieniem możesz dyskryminować gwoździe bez obawy że ucierpi na tym ilość odnajdowanej biżuterii. Patrz też All Metal.

 

GEB - Ground Exclusion Balance - Eliminacja wpływu gruntu. Ponieważ grunt posiada określone własności magnetyczne i elektryczne, wpływa on na parametry sondy detekcyjnej. Szczególnie boleśnie mogą się o tym przekonać użytkownicy wykrywaczy typu BFO (którzy samodzielnie skonstruowali sobie takie cudo lub zdobyli wykrywacz min starego typu). Zawarte w ziemi minerały o własnościach magnetycznych lub przewodzący morski piach sprawiają że wykrywacz "widzi" metal - jego rozmiary są ogromne, a wykopanej dziurze sygnał się nie zmniejsza (ku zdziwieniu szczęśliwego odkrywcy także wcale nie jest większy). Pokrętło (lub przycisk GEB) służy to takiej nastawy przesunięcia fazowego (lub odpowiedniego napięcia) kompensującej układy wewnętrzne wykrywacza, by nie reagował on na podłoże. Niestety, procedura eliminacji wpływu gruntu (czasami bardzo uciążliwa) wykonana w jednym miejscu, po kilku krokach jest do niczego i powinna być powtórzona. Stąd pojawienie się układów automatycznego śledzenia zmian gruntu, wykrywaczy typu motion czy ostatnio układów BBS.

 

Ground Track - Ground Tracking - śledzenie zmian własności gruntu - układ samoczynnie, w czasie pracy, dostrajający wykrywacz do zmieniających się własności gleby. Układ bardzo pożyteczny, ale zarazem dosyć niebezpieczny dla znalezisk, ponieważ samoczynnie dokonywana korekcja nastaw kompensujących wpływ gruntu może także spowodować skompensowanie sygnałów pochodzących od drobnych przedmiotów (zwłaszcza żelaza lub drobin złota - jeśli ktoś szuka samorodków). Inne nazwy to Auto Trac, Auto GEB i całe mnóstwo innych wynalazków jak np. Super Traq.

 

Motion - ruch - tryb pracy detektora w którym wymagany jest ruch cewką, tzn. po zatrzymaniu się detektora nad metalem sygnał zaniknie. Skąd więc taki pomysł by budować detektory typu motion? Otóż podyktowane to zostało chęcią pozbycia się wpływu gruntu metodą filtracji. Spróbujmy to sobie wyjaśnić. Jak wiadomo podczas przemiatania sondą będą powstawały przeróżne sygnały zależne od tego co aktualnie znajduje się pod sondą. A pod sondą może znaleźć się metal albo obszar zmineralizowanego gruntu. Jak odróżnić jedno od drugiego? Jednym ze sposobów jest analiza fazoczuła (o której więcej będzie można przeczytać na naszej stronie), ale ona nie zawsze wystarcza, dlatego uzupełnia się ją o filtrację. Otóż sygnał, pochodzący od warunków glebowych zmienia się w sposób powolny (najczęściej nie ma uskoków w mineralizacji - takie jest przynajmniej założenie), natomiast sygnały od przedmiotów metalowych są gwałtowne. Czytelnicy dobrze orientujący się w elektronice zgodzą się, a nie wtajemniczeni muszą uwierzyć na słowo, że sygnały zmieniające się powoli mają wąskie spektrum częstotliwości, dlatego można je wyeliminować stosując filtr górnoprzepustowy, który będzie przenosił sygnały szybkozmienne. Stąd tez nasuwa się wniosek - sonda musi być przemieszczana z odpowiednią prędkością. W najnowszych rozwiązaniach przemieszczanie może być nawet bardzo powolne, w starszych (z wczesnych lat 80 tych), detektorami typu motion trzeba było przemiatać bardzo szybko - im szybciej tym lepiej. W różnych detektorach stosowane są różne metody filtracji. Może to być filtr dwu lub cztero biegunowy lub po prostu układ podwójnie różniczkujący (być może w przyszłości zajmiemy się ich porównaniem). Zwróćmy jeszcze uwagę na detektory typu motion które nie mają filtra kształtującego charakterystykę częstotliwościową, a po prostu układ do odcinania składowej stałej (taki bardzo prymitywny filtr górnoprzepsutowy na jednym kondensatorze). Takie rozwiązania stosuje się w prymitywniejszych detektorach. Ich działanie jest nawet skuteczne, ale bardziej przydatne do eliminacji dryftów temperaturowych (też wolno zmiennych) niż do eliminacji wpływu gruntu.

 

Non-motion - tryb statyczny - po zatrzymaniu sondy nad metalem sygnał nie zanika. Tryb ten bardzo pomaga przy precyzyjnym określaniu miejsca zalegania wykrytego obiektu (ang. pinpoiting - namierzanie). Czasami możemy spotkać się z określeniem true non-motion czyli prawdziwy tryb statyczny. Czyżby były więc tryby motion nieprawdziwe? Otóż są. Istnieją takie rozwiązania detektorów non-motion które w celu eliminacji rozstrajania się układu stosują sprzężenie zwrotne, automatycznie ustawiające stały poziom dźwięku. Np. jeśli na wskutek zmiany temperatury dźwięk zacząłby narastać, sprzężenie zwrotne spowoduje samoczynny powrót do ustalonego poziomu. Ma to też taką konsekwencję, że zatrzymanie sondy nad metalem spowoduje po pewnej chwili zestrojenie dźwięku do takiego poziomu jakby tego metalu nie było. Wniosek: sonda musi być w ciągłym ruchu. Różnica między układami statycznymi z samo strojeniem a motion polega na tym, że te pierwsze zwykle nie mają filtracji (a tylko sprzężenie zwrotne) i mimo wszystko pozwalają na zatrzymanie sondy nad metalem (byle krótkie!). Patrz też SAT.

 

Notch - wcięcie - dyskryminacja wybiórcza. Tryb pracy i odpowiednie pokrętło (lub pokrętła) służące do selektywnego określania które metale mają być wykrywane, a które nie. W przeciwieństwie do zwykłej dyskryminacji, w trybie Notch jest możliwe wykrywanie żelaza i monet, a odrzucanie np. aluminiowej folii. W wykrywaczach komputerowych, pokrętła dyskryminacji wybiórczej zostały zastąpione przez klawisze, za pomocą których można wybierać, z mniejszą lub większa dokładnością, co ma być odrzucane. Takich "wcięć" w tego typu sprzęcie może być od kilku do prawie 200, podczas gdy w wykrywaczach analogowych ilość ta nie jest większa niż 2.

 

Pinpoint - namierzanie - specjalny tryb wykrywacza służący do precyzyjnego określania gdzie leży wykryty przedmiot. Konieczność pojawienia się tego trybu pojawiła się wraz w wprowadzeniem wykrywaczy typu motion, gdzie konieczność ruchu sondą znacznie utrudnia określenie gdzie dokładnie należy kopać żeby bez większego rozkopywania wydobyć odnalezioną np. monetę. W trybie Pinpoint ruch sondą jest zbędny. Można sobie zadać wobec tego pytanie czym różni się tryb Pinpoint od statycznego trybu ALL Metal. Otóż różnice nie są duże (a czasami nie ma ich wcale). Przede wszystkim, uruchamianie trybu Pinpoint jest tylko chwilowe - trzeba naciskać klawisz lub przycisk w trakcie namierzania. Po drugie, odłączane są układy automatycznego strojenia (SAT i Auto Track) jeśli oczywiście takie w wykrywaczu istnieją. Czasami jest także zredukowana czułość (w stosunku do trybu ALL Metal) co sprawia że sygnał jest mniej rozległy. Jeśli czułość nie jest zmieniana samoczynnie, można ją zwykle świadomie zmniejszyć naciskają przycisk Pinpoint po raz kolejny w trakcie jak sonda jest zlizana do obiektu - spowoduje to wyzerowanie sygnału i zawężenie obszaru reagowania na metal. Warto zaznaczyć że często wraz uruchomieniem trybu Pinpoint, wykonywany jest pomiar głębokości zalegania obiektu.

 

TR - Transmitter Receiver - nadajnik-odbiornik. Typ detektora który całkowicie wyparł inne detektory z rynku, którego zasada działania opiera się na zastosowaniu sondy składającej się z co najmniej jednej cewki odbiorczej i co najmniej jednej cewki nadawczej, które ułożone są wzajemnie tak by nie było między nimi sprzężenia przy braku metalu. Praktycznie wszystkie nowoczesne detektory są typu TR. To co je różni to zazwyczaj sposób obróbki sygnału. W pierwszych wersjach tego typu detektorów praktycznie nie było żadnej obróbki - pojawienie się sygnału wyjściowego było informacją o wykryciu metalu. Później po wprowadzeniu bardziej złożonej obróbki, producenci wstydliwie przestali używać tej nazwy, rezerwując ją dla trybów pracy w której nie ma np. eliminacji wpływu gruntu. W Polsce kreślenie nadajnik-odbiornik przypisywane jest niesłusznie wykrywaczom typu Two-Box.

 

Threshold - sygnał wiodący - zwany także dźwiękowym progiem czułości lub po prostu progiem. Delikatny sygnał wydobywający się z wykrywacza przy braku metalu w jego zasięgu. Powinien on być na możliwie małym poziomie, gdyż wówczas najmniejsze zmiany jego wielkości będą mogły być usłyszane (oj, przydały by się dobre słuchawki). Z zależności od jakości wykrywacza i warunków glebowych, sygnał ten jest mniej lub bardziej stabilny. W przypadku rozstrojenia, należy albo skorygować położenie odpowiedniego pokrętła lub, co jest w zasadzie obecnie normą, nacisnąć odpowiedni przycisk. Stosowane są także układy samoczynnego strojenia SAT. Osoby które denerwuje delikatne bzyczenie pijanego komara (ups, rozstrajającego się wykrywacza) czasami decydują się na pracę bez sygnału wiodącego, tracąc przy tym na zasięgu ale zyskując na komforcie poszukiwań. Dla nich niektórzy producenci oferują nawet specjalną opcję Silent Search (tzw. ciche poszukiwania). Również w większości wykrywaczy typu motion próg jest całkowicie wyciszony.

 

Two box - dwuskrzynkowy - typ wykrywacza w którym cewka nadawcza i odbiorcza są rozdzielone i ułożone prostopadle względem siebie. Wykrywacze te służą do poszukiwań dużych przedmiotów leżących na dużych głębokościach. Nazwa ma znaczenie już nieco historyczne, gdyż niegdyś cewki były montowane łącznie z elektroniką dosłownie w dwóch skrzynkach. Obecnie ta "tradycję" kontynuuje Fisher oraz inne, mniej znane, firmy.

 

SAT - Self Adjusting Threshold - samoczynne strojenie progu czułości. Układ który powoduje że sygnał wiodący wykrywacza jest utrzymywany na stałym poziomie. Zmiany sygnału powstają z różnych przyczyn - może to być dryft temperaturowy, zmiany warunków glebowych, naprężenia itd. Należy podkreślić że układ SAT efektywnie eliminuje tylko dryfty temperaturowe w obwodzie Audio, zmiany powodowane przez zmianę mineralizacji gleby, co prawda nie będą słyszalne, ale niestety zmienią warunki pracy innych obwodów wykrywacza, co w konsekwencji będzie prowadziło pogorszenia jego własności (w tym zmniejszenia zasięgu).

 

VDI - Visual Discrimination - Dyskryminacja wizualna - nazwa niezbyt szczęśliwa (wprowadzona chyba przez White'sa) gdyż trudno w tym przypadku mówić o jakiejkolwiek dyskryminacji. Po prostu, wykrywacz na specjalnym wskaźniku (wskazówkowym lub ciekłokrystalicznym) pokazuje prawdopodobny rodzaj odnalezionego metalu. Użytkownik mając taką informację sam decyduje czy kopać, czy nie. Podobnie jak w przypadku dyskryminacji, prawidłowe rozpoznawanie metalu zachodzi tylko wówczas, gdy leży on dostatecznie blisko od sondy. Jak blisko? To już zależy od samego wykrywacza. W bardzo dobrych wykrywaczach, zakres prawidłowej identyfikacji, pokrywa się prawie z maksymalnym zasięgiem w trybie DISC. Inne nazwy to Target ID, GTA (Graphic Target Analyzer), Target Readout itd.

 

VLF - Very Low Frequency - Bardzo niska częstotliwość - pojęcie to pojawiło się gdzieś w latach 70 -tych, dla wyróżnienia detektorów o niskiej częstotliwości pracy, tzn. w granicach 5 do 20 kHz od detektorów BFO oraz innych działających w granicach 50 do 200kHz.

 

CDN - ciąg dalszy nastąpi