Nowy Fisher F 75 - montaż

Pisz jeśli masz kłopot w opanowaniu wykrywacza, nie rozumiesz jego zachowania, poszukujesz instrukcji obsługi

Nowy Fisher F 75 - montaż

Postautor: NORTAL » sob lut 21, 2009 10:23 am

Witam

Koledzy na co zwrócić szczególna uwagę przy składaniu nowego F-75 aby czegoś nie zepsuć ?

pozdrawiam Nortal
NORTAL
Dostawca wdzianek na wykrywacze
 
Posty: 21
Rejestracja: czw cze 15, 2006 12:34 pm

Re: Nowy Fisher F 75 - montaż

Postautor: diabelski » sob lut 21, 2009 10:38 am

a) Raczej nie składaj go w czasie ucieczki przed gajowym Maruchą,
b) Nie używaj młotka większego niż 1,5kg,
c) Przy wyciąganiu rurki dolnej nie stawaj butami na cewkę...

Ale uważaj, zawsze można coś uszkodzić przy składaniu, najlepiej to go nie składaj wogóle -przynajmniej go nie zepsujesz... :D :D :D
diabelski
 
Posty: 33
Rejestracja: czw lut 01, 2007 3:19 pm

Re: Nowy Fisher F 75 - montaż

Postautor: ProScan » sob lut 21, 2009 10:47 am

:)

No też się w pierwszym odruchu trochę powyzłośliwiać, bo przy składaniu należy zachować po prostu zdrowy rozsądek - tylko tyle i aż tyle.

Kolega wykazuje wszelkie objawy entuzjazmu z nowonabytego sprzętu, co czasami prowadzi do różnych dziwnych wpisów na forach.

Ale żeby było konstruktywnie, to proponuję zapoznać się z tym wątkiem:

http://www.proscan.gliwice.pl/forum/viewtopic.php?t=493

Pomoże uniknąć najczęstszych problemów.

Proszę też uważać, na pierścienie mocujące rurki i nie używać nadmiernej siły.

:pa

proscan
ProScan
Właściciel
 
Posty: 8491
Rejestracja: czw wrz 22, 2005 12:57 pm

Re: Nowy Fisher F 75 - montaż

Postautor: Armand » sob lut 21, 2009 11:24 pm

Ja frezem do rurek, takim jak używają hydraulicy stępiłem krawędzie rurki, żeby nie kaleczył gumki w zacisku rurki. Zgodnie z poradą na forum. Fiszerowi nie zmieściła się druga podkładka w sondzie, [której nie ma w komplecie], źle obliczyli skurcz plastiku. Ja bym się na jego miejscu spalił ze wstydu.
Pierścienie mocującej rurki zapiaszczą się w deszczowy dzień, ale po wyschnięciu można piasek usunąć wytrzepując go i delikatnie ruszając tymi pierścieniami.
Ale generalnie jestem w szoku, jak można w ogóle zadać takie pytanie do wykrywacza za 3600zł, dobrej, znanej marki, jubileuszowego? To tak jak kupić Mercedesa i spytać się sprzedawcy czy się nie zapali za chwilę :)
Armand
Producent
 
Posty: 139
Rejestracja: wt gru 05, 2006 10:16 pm
Lokalizacja: Komorów


Wróć do Obsługa wykrywacza

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości